Tradycjonalizm

Krytyczne spojrzenie

Czy Kościół sprzeniewierzył się tradycji, która razem z biblijnym objawieniem stanowi depozyt wiary Kościoła Katolickiego?

Dodano: 2021-01-13
Jest to dosyć często podnoszony problem przez tradycjonalistów, lecz niestety odnoszę również wrażenie, że znaczna część tradycjonalistów nie odróżnia Wielkiej Tradycji Apostolskiej, którą należy pisać wielką literą T, od tradycji Kościoła, która nie ma rangi Wielkiej Tradycji Apostolskiej, stojącej na równi z objawieniem Biblijnym.

Istotą tradycji Kościoła, która nie jest Wielką Tradycją Apostolską jest to, że nie ma wyraźnych przesłanek przemawiających za tym iż mogłaby ona pochodzić z czasów apostolskich i stanowić część jej nauki, a jedynie to, że jest ona co najwyżej związana z pewnymi zwyczajami, nauką Kościoła, która była obecna w pewnym przedziale czasowym, oraz narodziła się po śmierci ostatniego apostoła. dziejów chrześcijaństwa. Co natomiast możemy zakwalifikować do Wielkiej Tradycji Apostolskiej? Cała nauka, o co do której mamy podstawy twierdzić, że sięgała ona czasów apostolskich i była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Dla przykładu: kanon Starego i Nowego Testamentu, autorstwo 4 Ewangelii, męczeństwo apostołów (np. Piotra i Pawła), dogmaty maryjne, świętowanie niedzieli, triduum paschalne, czy też stacje drogi krzyżowej, sposób interpretacji Pisma Świętego, istota św. Trójcy, czy też obecność prawdziwego ciała i prawdziwej krwi Chrystusa w konsekrowanym chlebie i winie. O ile do tejże wielkiej tradycji należy praktyka sprawowania Eucharystii, to dla odmiany same formy liturgiczne, stosowanie łaciny, itp już do niej nie należą - są one już tylko zwykłą tradycją Kościoła, tradycją pisaną małą literą "t", która ewoluowała na przestrzeni wieków.